Dewastacja regionu będącego obszarem realizacji Projektu Ostbalticum nie była spowodowana wyłącznie skutkami działań wojennych. Ich kontynuacją były także planowe i konsekwentnie realizowane zniszczenia, których celem miała być zmiana charakteru części tych terenów, które po zakończeniu wojny znalazły się w nowych granicach. Z perspektywy czasu widoczne jest, że powojenne dewastacje dotknęły szczególnie mocno północną część dawnych Prus Wschodnich, która po 1945 r. weszła w skład Rosyjskiej SRR (a następnie Federacji Rosyjskiej).
W działaniach tych dopełnił się m.in. los Królewca, którego przeszłość jest tylko częściowo dostrzegalna w strukturze współczesnej stolicy obwodu kaliningradzkiego. Dramat Królewca w żaden sposób nie umniejsza dramatu Warszawy czy Gdańska, jest jednak ilustracją szerszego i typowego dla opisywanego regionu zjawiska: miasto było bombardowane podczas działań wojennych, następnie plądrowane po ich zakończeniu, wreszcie zostało przebudowane wedle nowych założeń. Podobny scenariusz realizowany był także w innych miejscach: w tym czasie zniszczeniu ulegały liczne elementy kultury materialnej i spuścizny duchowej. Dobitnymi tego przykładami są m.in. losy Albertyny – sławnego uniwersytetu królewieckiego (Albertus-Universität Königsberg), a także równie słynnego Muzeum Pruskiego (Prussia-Museum). Obydwie te instytucje silnie wpływały na kształt życia intelektualnego, a uformowane wokół nich środowisko kształtowało obraz elit w całym regionie. Wojna i jej konsekwencje zniszczyły jednak zarówno tkankę społeczną, jak i (w znacznym stopniu) materialny potencjał tego świata.