fot. Danuta Matloch
fot. Danuta Matloch
fot. Danuta Matloch
fot. Danuta Matloch
fot. Danuta Matloch
fot. Danuta Matloch
fot. Danuta Matloch
fot. Danuta Matloch
fot. Danuta Matloch
fot. Danuta Matloch
fot. Danuta Matloch
fot. Danuta Matloch
fot. Danuta Matloch
„Serdecznie dziękuję za Wyspiańskiego... Nie sposób objąć i zrozumieć w pełni potęgi tej sztuki i myśli”- napisał w księdze pamiątkowej wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński, po obejrzeniu wystawy „Wyspiański”. Wyjątkowa ekspozycja – sfinansowana z programu Niepodległa - prezentowana jest w Muzeum Narodowym w Krakowie do 20 stycznia 2019 r.
Największą ekspozycję w historii Muzeum Narodowego w Krakowie i jednocześnie najobszerniejszą wystawę monograficzną Stanisława Wyspiańskiego, wicepremier Piotr Gliński obejrzał w poniedziałek 8 stycznia br.
- Serdecznie dziękuję za Wyspiańskiego...Nie sposób objąć i zrozumieć w pełni potęgi tej sztuki i myśli. Trzeba by tu wracać często. Nie dziwię się wielkiemu powodzeniu tej wystawy. Krakowowi zazdroszczę, ale to polskie przecież także... – napisał minister kultury w księdze pamiątkowej wystawy.
Bezprecedensowa wartość artystyczna
Jedna z pierwszych sal ekspozycji cieszy oczy serią znanych pastelowych portretów rodzinnych i autoportretów – kto chce zobaczyć „klasycznego” Wyspiańskiego, będzie zadowolony. Ale niebawem miejsce dziecięcych twarzy zajmują monumentalne postaci i powiększone do niewiarygodnych rozmiarów łąkowe kwiaty. W salach z projektami witraży i dekoracji malarskich można sobie łatwo wyobrazić, w jaki sposób pracował Wyspiański.
Dalsze części wystawy ilustrują pasję teatralną krakowskiego wieszcza. Prezentowane są tam m.in. projekty kostiumów i scenografii do dramatów Bolesław Śmiały, Akropolis, Skałka czy Legenda, książkowe wydania sztuk Wyspiańskiego i malowane przez niego portrety aktorów. Ciekawostką jest kostium, w którym Helena Modrzejewska wystąpiła w tragedii Protesilas i Laodamia.
Kolejne sale to znów rysunki i pastele, w tym te najbardziej rozpoznawalne: portrety krakowskich znajomych Wyspiańskiego. Wystawę kończą wciąż zaskakujące odważną formą projekty „wnętrzarskie” – jaworowe meble do salonu i jadalni Żeleńskich, projekty dekoracji świetlicy Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie, prace związane z Wystawą Jubileuszową TPSP w roku 1904. Osobne miejsce zyskała najbardziej kompletna dizajnerska realizacja Stanisława Wyspiańskiego – wystrój Domu Towarzystwa Lekarskiego. Tutaj także projekty pozwalają zrozumieć, jak pracował artysta, jak wychodząc od drobnych elementów – gałązek kasztanowca, kwiatów pelargonii – stwarzał jednorodną przestrzeń, w której monumentalny witraż współgra z użytkową balustradą, polichromią ścian, meblami, żyrandolem, kotarami i kilimem.
Dodatkową atrakcją wystawy jest prezentowany po raz pierwszy, odtworzony z użyciem szkieł podobnych do wykorzystanych oryginalnie, witraż Apollo. System Kopernika. Rekonstrukcji zniszczonego podczas II wojny światowej i odbudowanego w latach 70. dzieła podjęła się krakowska Pracownia i Muzeum Witrażu. W obrębie ekspozycji obrazowi towarzyszy słowo – nad wyborem umieszczonych na ścianach cytatów czuwała wybitna znawczyni twórczości Stanisława Wyspiańskiego, prof. Ewa Miodońska-Brookes.
Różnorodna twórczość artysty
Na wystawie zaprezentowane są także prace z innych dziedzin twórczości artystycznej Wyspiańskiego: rzemiosło artystyczne, rzeźba, grafika oraz książka artystyczna. Pokaz tych dzieł stworzył możliwość w miarę pełnego zaprezentowania złożoności i różnorodności twórczości artysty, w której malarstwo, literatura, teatr i rzemiosło artystyczne łączą się w jedną, spójną całość, "przetworzoną siłą talentu w oryginalny, swoisty styl narodowy".
Wystawę sfinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach Programu Wieloletniego NIEPODLEGŁA na lata 2017–2021. Można ją oglądać w Muzeum Narodowym w Krakowie do 20 stycznia 2019 roku.